Wydzielenie torowiska tramwajowego przyniosło uciążliwości dla kierowców samochodów.
Teraz kierowcom wolno zjeżdżać na wewnętrzny pas tylko przed niektórymi skrzyżowaniami. Tworzą się więc długie korki. O skutkach swojej decyzji wiedzą urzędnicy, “Gazeta Wrocławska” cytuje słowa Grzegorza Romana, doradcy prezydenta Wrocławia do spraw transportu aglomeracyjnego, który miał przyznać, że na Traugutta powstają „dramatyczne korki”, a także, że: “tak poważna zmiana na drodze spowodowała znaczące perturbacje. W poniedziałek już były pierwsze działania i zmieniono cykl świetlny. Musimy poczekać kilka tygodni, aż ruch się „ułoży”. Jeżeli za kilka tygodni okaże się, że sytuacja się nie poprawiła, to miasto będzie musiało podjąć stosowane działania”.